niedziela, 8 kwietnia 2012

Rozdział 2 ♥

Gdyby nie Natalka, która machała mi przed oczami ręką, stałabym cały czas wpatrzona w otaczający mnie krajobraz. W końcu musiałyśmy się ruszyć bo blokowałyśmy wyjście ludziom. Poszłyśmy przed lotnisko a tam stało kilka taksówek więc wsiadłyśmy w jedną z nich i pojechałyśmy do najbliższego hotelu. Po 10 minutach byłyśmy przed pięknym, luksusowym hotelem, którego właścicielką była moja ciocia. Gdy weszłam nie dałam rady nic powiedzieć, bo byłam zachwycona jego wnętrzem. 
- WOW. - powiedziałam z zachwyceniem.
- Odkąd tu jestem nic innego nie mówię. - powiedziała przyjaciółka.
- Poszukajmy teraz cioci, powinna gdzieś tu być. - rozglądałam się dookoła.
- O to chyba ona. - krzyknęła Natka wskazując na czarnowłosą kobietę.
- Tak to ona. - uśmiechnęłam się.
Bez zastanowienia podeszłyśmy wolnym krokiem do cioci.
- Cześć ciociu! - powiedziałam.
- Dzień dobry Pani. - powiedziała Natka.
- Cześć dziewczyny , jak minęła wam podróż.? - zapytała ciocia.
- Całkiem dobrze, ale teraz obie marzymy o prysznicu i dużym łożu. - powiedziałam
- Chyba da się coś załatwić, co powiecie na apartament .?
- Pani mówi poważnie.? - Zapytała ze zdziwieniem Natala.
- No pewnie i to całkiem za darmo. - uśmiech zakwitł na twarzy czarnowłosej kobiety.
- Ciociu jesteś wielka. - Przytuliłam ciocię z całych sił.
Poszłyśmy razem z ciocią do recepcji by wziąć klucz. Niestety była niewielka kolejka , w której trzeba było jakiś czas czekać. Czekając zauważyłam 5 chłopaków idących w naszą stronę. Wyglądali na przyjaciół bo się śmiali i żartowali. Gdy kolejka doszła do nas, zaczęłyśmy rozmawiać z ciocią na temat pokoju, w którym miałyśmy "mieszkać". Zauważyłam, że jeden z chłopaków zaczął mi się przyglądać i uśmiechną się. Odwzajemniłam uśmiech. Przez dłuższy czas wpatrywaliśmy się w siebie. Ale coś nam przeszkodziło.
- Domka, Domka , haloo.? - Natka zaczęła mnie szturchać. 
- Taak . - Odwróciłam się do niej.
- Dobra dziewczynki zaprowadzę was do pokoju. - zaproponowała ciocia
Niestety gdy się już odwróciłam , straciłam ze wzroku ciemnookiego. Poszłyśmy za ciocią do pokoju. Przed apartamentem ciocia nas opuściła. Gdy weszłyśmy do pokoju Natka pobiegła pod prysznic a ja rozpakowywałam swoje ciuszki, kosmetyki, itd. Po 30 minutach skończyłam.
- Wreszcie. - Odetchnęłam z ulgą , siadając na wielkie łoże. - Ciekawe jak Natka poradzi sobie z rozpakowywaniem? - pomyślałam. 
Nie chciało mi się już wstawać więc ułożyłam się wygodnie na łóżku i zasnęłam. Jednak ten sen był wyjątkowy a dokładnie był o nieznajomym czarnookim...

------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Wiem, że troche marny ale powstał na szybko, ale i tak mam nadzieję, ze wam się spodoba.
Czekam na wasze opinie w komentarzach.
Jeżeli bd miała czas jeszcze dzisiaj to wstawię kolejny rozdział ale jeżeli jednak cos się zmieni to jutro. ;**

3 komentarze:

  1. Ogromnie się cieszę, że dzisiaj dodałaś 2 rozdział ;*
    I już częściowo mam zagadkę rozwiązaną jak dziewczyny, albo raczej Dominika spotkała i zauważyła chłopaków :)
    Czekam na kolejny . Xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taak masz prawie rozwiązane lecz potem sprawy mogą nie co się pokomplikować. Nic więcej nie zdradzę czekaj na kolejne rozdziały. Powiem tylko tyle, że pierwsze bd zapoznawcze Dominiki i Natalki z 1D.

      Usuń