niedziela, 8 kwietnia 2012

Rozdział 1 ♥

Wreszcie nadszedł ten dzień, ...
Dzień, w którym razem z przyjaciółką Natalią miałyśmy razem wyjechać do Wielkiej Brytanii. Nie mogłyśmy się doczekać gdy nadejdzie ta chwila ...
Poprzedniego wieczoru nastawiłam budzik na 7.00 by się spakować. Po raz pierwszy wstałam bez stawiania oporu. Pierwsze co zrobiłam to podeszłam do szafy wyjęłam czarne rurki , białą tunikę na ramiączkach i przewiewny sweterek następnie poszłam do łazienki umyłam się, przebrałam i uczesałam się w wysokiego kucyka. Po 15 minutach zeszłam na dół na śniadanie. Mama czekała już w kuchni.
- Dzień dobry skarbie.
- Hej mamo. - odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy.
- Jak się spało.? - spytała stawiając talerze na stół.
- Muszę przyznać, że rewelacyjnie.
- To dobrze, a teraz wmykaj śniadanie i sprawdź czy wszystko wzięłaś bo potem nie będziemy ci dowozić rzeczy.
- Okej, okej mamo. - powiedziałam przewracając oczami.
Usiadłam do stołu i zjadłam tosty , które mama przygotowała na śniadanie. Po skończonym posiłku zerknęłam na zegarek.
- O kurde. - krzyknęłam. - Zostało mi 10 minut na spakowanie ostatnich rzeczy.
Nie zastanawiając się pobiegłam na górę do pokoju i starałam się jak najszybciej spakować najpotrzebniejsze rzeczy do torebki. Nagle dostałam sms'a od Natalki:
"Dochodzę do twojego domu , bd za 2 minutki".
Założyłam torebkę na ramię , wzięłam walizkę i zeszłam na dół tam czekał już na mnie tata.
- Gotowa.? - Zapytał
- Tak - uśmiechnęłam się i wyszłam na dwór.
Podałam tacie walizkę , którą włożył do bagażnika i poszłam pożegnać się z mamą. Gdy podeszłam do niej obie się rozpłakałyśmy. Odwróciłam się i zobaczyłam, że Natka już jest i akurat wkładała walizkę i torbę do bagażnika. Nie mogłam dłużej czekać bo nie zdążyły byśmy na samolot. Więc ucałowałam mamę na pożegnanie i pobiegłam do samochodu , w którym czekali już na mnie tata i przyjaciółka. Usiadłam na przednim siedzeniu , zapięłam pasy i pojechaliśmy. Po 15 minutach byliśmy już na lotnisku , tata wyjął nam walizki i się z nami pożegnał. Poszłyśmy w stronę kasy , kupiłyśmy zarezerwowane wcześniej bilety i już po kilku minutach znajdowałyśmy się w samolocie. Zajęłyśmy miejsca i zapięłyśmy pasy po jakimś czasie byliśmy już w powietrzu . Zaczęło mi się nudzić więc, wzięłam MP4 , nałożyłam słuchawki i zaczęłam słuchać piosenki Demi Lovato. Po wysłuchaniu kilku jej utworów zasnęłam. Obudziła mnie Natka:
- Doma, wstawaj! - lekko krzyknęła.
- Już jesteśmy.?- zapytałam ziewając.
- Tak właśnie wylądowaliśmy.
Włożyłam do torby MP4 i rozpięłam pasy. Wstałyśmy , zabrałyśmy torby i kierowałyśmy się do wyjścia. Gdy wyszłam nie mogłam przestać oglądać tak pięknych i po raz pierwszy otaczających mnie widoków...

---------------------------------------------------------------------------------------------------------
To mój pierwszy rozdział mam nadzieje, że wam się spodoba ;)
Liczę na wasze komentarze.
Kolejny rozdział dodam może jeszcze dziś ♥


4 komentarze:

  1. Fajny początek . ! Będe czytać . !

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystko super tylko na pewno nie "wmykaj śniadanie" ! xd

    OdpowiedzUsuń
  3. No pewnie, że się podoba :)
    Ciekawie się zaczyna, nie mogę doczekać się kolejnego ;)
    Również ciekawa jestem jak dziewczyny poznają One Direction, ale tego się za niedługo dowiem :)
    Pozdrawiam i czekam na kolejny rozdział. Xx

    OdpowiedzUsuń
  4. super blog ;> zapraszam też na mój. www.wanna-be-right.blogspot.com ;)

    OdpowiedzUsuń